Do końca roku, 90 proc. sprzedaży warzyw i owoców będzie pochodzić od lokalnych producentów, przy zwiększonym udziale dostaw od małych rodzinnych gospodarstw rolnych. Przedsiębiorcy będą mogli dostarczać produkty do najbliższego centrum dystrybucyjnego Biedronki. Dzięki krótszej drodze z pola na półkę sklepową, dostawy będą prowadzone w bardziej zrównoważony i przyjaźniejszy dla środowiska sposób.

To działanie strategiczne będzie możliwe m.in. dzięki wprowadzeniu nowej struktury w dziale zakupów największej sieci handlowej. Z początkiem roku Biedronka wprowadza nowe stanowiska - lokalnych kupców warzyw i owoców. Ich zadaniem będzie nawiązywanie współpracy z mniejszymi producentami warzyw i owoców. Kupcy wyruszą w Polskę, będą odwiedzać gospodarstwa, a także giełdy rolne, by poszukiwać nowych partnerów w postaci m.in. małych rodzinnych gospodarstw rolnych.

Naszą strategią jest współpraca z polskimi dostawcami świeżych warzyw i owoców. Chcemy, aby naszymi dostawcami mogli również zostać mniejsi producenci, którzy nie operują w skali całego kraju. Lokalni kupcy, których zadaniem będzie przede wszystkim praca w terenie, pomogą mniejszym gospodarstwom nawiązać współprace z najbardziej przewidywalnym i pewnym odbiorcą na rynku, jakim jest sieć Biedronka. Przez 25 lat razem z naszymi dostawcami rozszerzaliśmy ofertę wysokiej jakości produktów świeżych i teraz robimy kolejny krok. W ten sposób dajemy impuls do rozwoju dla mniejszych gospodarstw rolnych w Polsce - wyjaśnia Marek Walencik, dyrektor kategorii warzyw i owoców w sieci Biedronka.

Co więcej, sieć zaadoptuje proces audytów, które są niezbędne do rozpoczęcia współpracy, by ułatwić nawiązanie współpracy. Rolnik nie będzie musiał posiadać profesjonalnej floty transportowej, czy zautomatyzowanej linii do pakowania. Jednak, jak zawsze w Biedronce, dokładnie będzie kontrolowana jakość oferowanych produktów. Lokalni kupcy będą nie tylko partnerami biznesowymi, ale znając lokalne uwarunkowania, smaki i sposoby uprawy będą wspierać rozwój produkcji i poprawę jakości.

Pierwsze efekty nowego rozwiązania w postaci lokalnej oferty jabłek, ziemniaków, czy pomidorów będą widoczne w sklepach sieci Biedronka od wiosny br. W ubiegłym roku ze wszystkich uprawianych na terenie Polski warzyw i owoców, które sprzedała sieć Biedronka, ponad 70 proc. warzyw i owoców pochodziło bezpośrednio od producentów, a nie pośredników.

Dodatkowo, aby ułatwić nawiązanie kontaktu, Biedronka uruchomi specjalny formularz zgłoszeniowy dla rolników. Zgłoszenia trafią bezpośrednio do kupców odpowiedzialnych za tę kategorię.