W ubiegłym miesiącu, Biały Dom ogłosił zakończenie stanu wyjątkowego związanego z COVID-19. Jednak po ustaleniu wewnętrznych procedur, nadal wymaga zakładania masek i dystansu społecznego dla osób niezaszczepionych, uczestniczących w organizowanych przez Biały Dom wydarzeniach.

Na początku tygodnia Biuro Spraw Legislacyjnych Białego Domu wysłało zaproszenie do mediów oraz członków Kongresu Stanów Zjednoczonych do wzięcia udziału w uhonorowaniu narodowych drużyn sportowych.

W zaproszeniu zaznaczono, że chociaż uczestnicy nie będą musieli poddawać się testom na COVID-19, będą musieli zakryć twarze maskami i zachować dystans społeczny. Procedura dotyczyć ma osób niezaszczepionych.

W sieci pojawiły się pierwsze komentarze niezadowolonych internautów. - Rzeczywista nauka wykazała, że ​​maski nie zapobiegają rozprzestrzenianiu się wirusów. Jest tego inny powód - zaznacza jeden z internatów.Cała ta sprawa jest bezsensownym, nieopartym na nauce teatrem. Zastanawiam się, jaki jest prawdziwy powód? Kontrola? Czy proszą uczestników o dokument szczepień? W przeciwnym razie, jak będą wiedzieć lub egzekwować maskowanie dla nieszczepionych? - dodaje kolejny.

Inni wykazują niezadowolenie wskazując na aktualne raporty dotyczące nieuzasadnionych lockdownów, nakazów i zakazów podczas ogłoszonego stanu zagrożenia epidemicznego.

Opr. /Fox News, NYP, Gazeta Świebodzińska